niedziela, 17 maja 2015

BO WIOŚLARSTWO TO NIE TYLKO WODA


Ergometr jako udręka wioślarzy



We wioślarstwie bardzo przydatnym, a także najbardziej denerwującym i wyjątkowo nudnym urządzeniem jest ERGOMETR stosowany głownie w okresie zimowym, kiedy nie ma możliwości zejścia na wodę. Dzięki niemu caaaaaaaaaaały czas możemy poprawiać technikę. Tak samo jak na łodziach, na ergometrach także odbywają się zawody.



Zalety treningu na ergometrze: 



- trening na ergowiosłach wbrew powszechnie panującej opinii angażują nie tylko mięśnie ramion. Prawidłowo wykonywane ćwiczenia sprawią, że do wysiłku zmuszone są również mięśnie pleców, grzbietu, bioder (zwłaszcza pośladków), nóg i brzucha.
- trening ma charakter ogólnorozwojowy co oznacza, że wiele grup mięśni pracuje równocześnie - wzmacnia się ich wytrzymałość i poprawia kształt.
- wzmacnia serce i naczynia krwionośne a także wpływa na lepszą pracę układu oddechowego .
- ćwiczenia na ergometrze bardzo wyszczuplają, są więc idealne dla osób pragnących pozbyć się zbędnych centymetrów. Sprawiają również, że ciało jest bardziej jędrne a sylwetka nabiera właściwych proporcji. 
- jeśli ćwiczenia na egrometrze wioślarskim wykonywane są prawidłowo, można przy nim spalić więcej kalorii niż przy bieganiu! Wiosła są więc jednym z najbardziej efektywnych narzędzi do ćwiczeń, pomagającym spalić tkankę tłuszczową. 
- trening wioślarski nie obciąża stawów i jest o wiele mniej kontuzjogenny niż np. trening na bieżni czy rowerze treningowym. 



Mięśnie pracujące podczas treningu na wioślarzu: 


Prawidłowa technika ćwiczeń na ergometrze wioślarskim


Należy pamiętać, że osiągnięcie maksymalnych efektów z ćwiczeń zależy w bardzo dużej mierze od prawidłowej techniki ćwiczeń. Należy zatem: 


  • pamiętać o prostych plecach (zapewnia nam to utrzymanie siły i pozwoli uniknąć kontuzji)
  • przy podjeździe ważne jest żeby najpierw odprowadzić ręce za kolana, a dopiero potem ruszyć wózkiem
  • ruch wózka przy podjeźdźie powinien być względnie powolny
  • ruch odepchnięcia nogami i przyciągania drążka do klatki piersiowej powinien być dynamiczny
  • przy dociągnięciu drążka do klatki piersiowej drążka odchychamy się minimalnie do tyłu
  • ważne jest też by kontrolować stopy - przy wyprostowanych nogach powinny być całe dociśnięte do podłoża, przy uginaniu nóg staramy się jak najmniej unosić pięty
  • ramion nie należy unosić zbyt wysoko, nadgarstki zaś trzymamy na płasko
  • ręce powinny się znajdować w jednej lini z ramionami.

1. Owiń palce lekko wokół rączki i utrzymuj nadgarstki prosto.
2. Rozszerz ramiona przed sobą, trzymając je rozluźnione.
3. Odchyl się do przodu, kolana i kostki   ugięte.


4. Przeciągnij drążek odchylając się lekko do tyłu.
5. Stopy przy wyprostowanych nogach dociśnięte do podłoża.
6. Ramiona nie unosimy za wysoko, łokcie spinamy za tułowiem.




Stosując prawidłową technikę wiosłowania, ćwiczący może spalić więcej kalorii niż na bieżni w tym samym czasie. Wiosłujący, którzy posiadają urządzenie wyposażone w komputer z wyświetlaczem mogą zobaczyć, że godzinny, żywiołowy trening pozwoli im spalić nawet 1000 kcal. Kluczem do szybkiego spalania kalorii jest, jak mawiają trenerzy fitness, złapanie odpowiedniego rytmu. Należy pamiętać, by ramiona były rozluźnione, plecy proste, a do przesuwania cała należy angażować przede wszystkim miednicę, a nie uzyskiwać ruch kuląc plecy.


poniedziałek, 27 kwietnia 2015

DO WYBORU, DO KOLORU.

Konkurencje wioślarskie


Wiosła krótkie:


  • 1x jedynka (SKIF)
  • 2x dwójka podwójna (DEBEL)
  • 4x czwórka podwójna bez sternika (BEZKA)
  • 4x+ czwórka podwójna ze sternikiem (ZEZKA)

Wiosła długie:


  • 2- dwójka bez sternika (PERUAR) 
  • 2+ dwójka ze sternikiem (DRYNDA)
  • 4-  czwórka bez sternika
  • 4+ czwórka ze sternikiem
  • 8+ ósemka

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

A WSZYSTKO PRZEZ WF-ISTE...

          A za mną przetrenowane cztery lata... Właśnie rozpoczyna się mój piąty rok. Moja przygoda z wioślarstwem zaczęła się w 2011r. "A wszystko przez wf-iste..."  Nie jest moim trenerem ale to własnie jemu powinnam za wszystko dziękować, za wszystkie osiągnięcia oraz aktywne spędzanie czasu, na którego nadmiar nie mogę narzekać. Gdyby nie namówił mnie na wioślarstwo, pewnie miałabym strasznie nudne życie. Może miałabym bogatsze życie towarzyskie, może miałabym więcej czasu, może więcej bym się uczyła i miała lepsze oceny, może bym trenowała coś innego, a może nie robiłabym nic... Siedziałabym przed telewizorem i byłabym kolejnym szarym, zwykłym człowiekiem, którego jedyną aktywnością fizyczną byłyby lekcje wf, podróż do szkoły i bieg do lodówki.
       
  Mimo tego, że cały czas wszystkim wmawiam, że nienawidzę wiosłować, to tak naprawdę w głębi serca kocham ten sport.
         
Za co kocham wioślarstwo?
  • Za rywalizacje. 
  • Za zawody. 
  • Za to, że nigdy nie wygląda tak samo. 

   "Nic dwa razy się nie zdarza 
         I nie zdarzy."

          Nie ma identycznego treningu. Raz mam trening na wodzie, raz w terenie, a raz w klubie. Jest tyle opcji, tyle różnorodności... Codziennie mam do czynienia z czymś innym. Każdego dnia zmiania się pogoda, zmieniają się warunki. Za każdym razem robię coś innego, mam inne tematy. 


Z każdym dniem staję się coraz lepsza.














TROCHĘ NUDY... CZYLI HISTORIA WIOŚLARSTWA.


Już na samym początku mówię, jeśli w ogóle nie interesuje Cię ten sport to polecam tego nie czytać, a w szczególności odpuścić sobie ten jeden post.

Historia wioślarstwa

Korzenie współczesnego wioślarstwa sięgają okresu przed naszą erą. Znajdujemy je u ludów Polinezji, w afrykańskim Nigrze, krajach arabskich, u starożytnych Rzymian, Greków, Turków.
Sposoby wiosłowania przypominały nieco obecne wiosłowanie na kanadyjkach czy współczesne pływanie na długich wiosłach. Taki właśnie napęd wiosłowy posiadały galery handlowe i statki wojenne. Specyficzna forma wiosłowania przyjęła się na gondolach. Pierwsze regaty weneckich gondolierów odbyły się w 1315 roku.

wioślarze na trierze

Rozwój współczesnego wioślarstwa ma swój początek w Anglii, gdzie dobrze utrzymane rzeki i kanały umożliwiały zastosowanie transportu wiosłowego, który zdynamizował się po uregulowaniu Tamizy w pierwszej połowie XVI wieku.

Duża liczba jednostek wiosłowych przyczyniła się do licznych kolizji. Dlatego król Henryk VIII zaczął wydawać licencje mistrzowskie i czeladnicze. Ich ilość dochodziła do 5 tysięcy. Egzaminy licencyjne i związane z nimi popisy wiosłowania legły u podstaw wioślarstwa regatowego.
Początkowo udział w regatach brali przewoźnicy wywodzący się z niższych stanów. W 1715 roku rozegrano zawody o nagrodę ufundowaną przez londyńskiego aktora Doggeta.
W drugiej połowie XVIII wieku było już wiele regat z udziałem przewoźników rzecznych. W 1791 roku zostały przeprowadzone regaty zawodowych przewoźników - jedynkarzy, zaś rok wcześniej w Petersburgu zawody z udziałem kadetów marynarki wojennej.

Współzawodnictwo na łodziach wyścigowych zostało zapoczątkowane w 1829 roku przez studentów Cambrige i Oxfordu ścigających się na Tamizie w konkurencji ósemek. To te regaty dały początek opinii, że wioślarstwo jest sportem godnym dżentelmenów. Od tamtego czasu regaty te są rozgrywane w sobotę poprzedzającą Niedzielę Palmową.

Niezwykłą rangę nabrały regaty organizowane od 1839 roku w Henley. Objęte zostały patronatem królewskim, który jest sprawowany do dziś i obok wyścigów konnych i tenisowego turnieju Wembledon zaliczane są do najbardziej prestiżowych.
Lata trzydzieste XIX stulecia to dekada dynamicznego rozwoju wioślarstwa nie tylko w Anglii. Pierwszy klub wioślarski na świecie został założony w Nowym Jorku. Pierwszy klub w Europie rozpoczął swoja działalność w 1834 roku w Hamburgu. We wspomnianym okresie wioślarstwo regatowe zadomowiło się w Belgii, Francji, Italii, Szwajcarii, Rosji. W 1844 roku oglądano w Hamburgu pierwsze regaty przeprowadzone w Niemczech (na trasie trójkąta).

Równolegle z rozwojem towarzystw wioślarskich następowało doskonalenie starych i pojawienie się nowych typów łodzi. W 1760 roku w Anglii korzystano z jednostek 10 i 8-osobowych. W 1811 roku skonstruowano "szóstkę". Wspomniane łodzie były prowadzone przez sterników. W 1830 roku zastosowano metalowe odsadnie które przytwierdzone do burt łodzi umożliwiły znaczne odsunięcie punktu podparcia wioseł od osi łodzi. W 1857 roku zbudowano czwórki wyposażone w ruchome siodełka umożliwiające wykorzystanie pracy nóg. Na ósemce, takie "ślizgowe" siodełka zademonstrowała osada Oxfordu. W 1880 roku ruchome siodełka zaczęły przemieszczać się na kółeczkach po specjalnym podłożu.




Dynamiczny rozwój wioślarstwa regatowego, zwłaszcza w Europie środkowej sprawił, że dla ujednolicenia przepisów regatowych i organizowania regat międzynarodowych, powołano w 1892 roku Międzynarodową Federację Towarzystw Wioślarskich - FISA. Pod jej egidą rozegrano w 1893 roku I mistrzostwa Europy mężczyzn, przekształcone w 1962 roku w mistrzostwa świata. Od 1900 roku wioślarstwo znajduje się w programie Igrzysk Olimpijskich. Początkowo współzawodniczono w sześciu konkurencjach. W 1954 roku przeprowadzone zostały I mistrzostwa Europy kobiet, które od 1975 roku zyskały rangę mistrzostw świata kobiet. W 1976 roku wioślarstwo kobiece znalazło się po raz pierwszy wśród dyscyplin olimpijskich (Montreal). Od 1967 roku rozgrywane są mistrzostwa FISA juniorów, a od 1978 mistrzostwa juniorek. W 1974 roku FISA zatwierdziła kategorię lekką.

Wejście wioślarstwa na ziemie polskie ma również swoją historię. Pierwszym klubem założonym w Warszawie był niemiecki Yacht Club Rzeczny (1872).
W 1878 roku powstał pierwszy polski klub sportowy Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie, które oprócz działalności rekreacyjnej i sportowej odegrało również znaczącą role w walce o zachowanie polskości. Kolejne polskie towarzystwa wioślarskie pojawiły się w innych miastach zaboru rosyjskiego następnie austriackiego zaś najpóźniej na terenie zaboru pruskiego. Pierwszym założonym w tym zaborze był poznański Klub Wioślarski z 1904 roku a kolejnym PTW "Tryton" (1912). Należy podkreślić dużą dynamikę powstawania szkolnych klubów wioślarskich w Wielkopolsce i na Pomorzu, w których polska młodzież miała możliwość zapoznania się z tym sportem.

Funkcjonowanie na ziemiach polskich w pierwszej dekadzie XX wieku kilkunastu towarzystw wioślarskich wykazało potrzebę współpracy organizacyjnej i sportowej. Stąd w 1908 roku doszło do powołania Międzyklubowej Komisji Regatowej, prekursorki Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. Oprócz międzyklubowych narad i regat organizowała ona przed I Wojną Światową zloty (spływy) wioślarskie.

W historii uprawiania wioślarstwa w Polsce rysują się wyraźnie 3 etapy. Pierwszy - to ostatnie dekady XIX wieku: lata do wybuchu I Wojny Światowej. Etap drugi to lata międzywojenne. Rozpoczął się on założeniem w grudniu 1919 roku Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. Pod koniec tego okresu, w 1939 roku istniały 73 kluby wioślarskie zlokalizowane w 41 miastach. Najsilniejszymi ośrodkami wioślarskimi były: Warszawa, Bydgoszcz, Poznań i Kraków. Etap ten prezentował znaczną dynamikę w zakresie turystyki wioślarskiej, regat długodystansowych oraz torowych. Wśród tych ostatnich najważniejszymi stały się mistrzostwa związkowe Polski oraz udział osad reprezentacyjnych w regatach o mistrzostwo Europy i w Igrzyskach Olimpijskich.

Trzeci etap w historii wioślarstwa zaczął się po zakończeniu II Wojny Światowej. Bardzo ważne w tym okresie były lata pięćdziesiąte. To właśnie wtedy nastąpiła reorganizacja struktur sportu w Polsce. Wiele przedwojennych klubów zakończyło swoją działalność, w tym także szkolne sekcje wioślarskie. Na ziemiach odzyskanych powstało 21 klubów. Na przestrzeni 1945-1999 powstały 64 kluby wioślarskie. Niestety wiele z nich po krótszym bądź dłuższym okresie funkcjonowania z różnych przyczyn zakończyło swoją działalność. Od 1995 roku zaczęły również powstawać Uczniowskie Kluby Sportowe.